Włocłavia Włocławek - Lech Rypin 2 : 1  (0:1)
Gol dla Lecha: M. Trędewicz  8min.

Skład: Osiecki - Baranowski, Buchalski, Rybka, J. Trędewicz, Jankowski (80min. R.Lewandowski), Fodrowski (75min. M.Rutkowski), Moszczyński,  P.Lewandowski, Kowalski (60min. Jasieniecki), M.Trędewicz.

W drugim wiosennym meczu rozegranym we Włocławku Lech przegrał 1:2.
Pierwsza połowa pod dyktando gości, którzy stworzyli trzy bardzo dobre sytuacje i przeważali.
W 8 min. składna akcja Lecha  zakończyła się golem M. Trędewicza po asyście Jankowskiego.
W 20 min. po błędzie bramkarza gospodarzy Buchalski po rozegraniu rzutu wolnego z 5 metrów strzelił w mur. Mogło być 0:2. Tuż przed gwizdkiem na przerwę P.Lewandowski mógł też podwyższyć wynik jednak zabrakło szczęścia. Do przerwy Lech prowadził i nic nie wskazywało, że to spotkanie przegra.

W drugiej połowie z większym animuszem zaatakowała Włocłavia. Lechici zagrali słabiej, jednak dobrej sytuacji w 68min. nie wykorzystał Moszczyński. W 57min słupek uratował gości przed stratą gola a dobitkę pięknie obronił Osiecki. Kiedy wydawało się, że Lech dowiezie wynik do końca, feralna końcówka zadecydowała o ostatecznym wyniku. W 82min niestety Lech stracił gola po prostych błędach w obronie. W 90 minucie tracimy gola na 2:1 po kontrze gospodarzy. 10 minut rozluźnienia zadecydowało o drugiej przykrej porażce a niewykorzystane sytuacje,  potwierdziło się już nie pierwszy raz się mszczą.
Za tydzień podejmujemy u siebie Wisłę Nowe w kolejnym ważnym meczu dla układu tabeli.