Nieudany tydzień zaliczyli piłkarze rypińskiego Lecha. W minioną sobotę drużyna kierowana przez trenera Paczkowskiego zaliczyła ligową wpadkę z Orlętami Aleksandrów Kujawski, we środę zaś po wyraźniej przegranej z Polonią Bydgoszcz odpadła z walki o okręgowy Puchar Polski. W dniu jutrzejszym Lechici ponownie udadzą się do grodu nad Brdą. Zagrają w nim z rezerwami pierwszoligowego Zawiszy.

Mecz na Glinkach będzie ostatnim spośród ośmiu zaplanowanych na ten weekend w czwartej lidze kujawsko – pomorskiej. Rypinianie stają przed szansą na poprawienie sobie humorów po dwóch z rzędu niespodziewanych porażkach. Nasz zespół do Bydgoszczy jedzie w roli faworyta i liczymy, że z tej roli wywiąże się bez problemu.

Jutrzejsze spotkanie będzie już drugim tej wiosny starciem obu ekip. Lechici z Zawiszą rywalizowali bowiem w rozgrywkach pucharowych. Marcowa konfrontacja zakończyła się łatwym zwycięstwem naszego zespołu, który po golach Szymona Moszczyńskiego, Martyna Trędewicza oraz Radosława Fodrowskiego awansował do kolejnej rundy rozgrywek. Również jesienne starcie ligowe przyniosło Lechitom wygraną. Mecz przy Sportowej 41 nasi piłkarze rozstrzygnęli na swoją korzyść w stosunku 2:1. Trzecie w sezonie zwycięstwo nad bydgoszczanami byłby mile widzane. Wierzymy, że jutro stanie się ono faktem.

Bydgoszczanie wiosną zupełnie zawodzą w meczach ligowych. Młodzi Zawiszanie w pięciu dotychczas rozegranych spotkaniach w 2016 roku nie zdołali zdobyć choćby punktu. Fatalnie wygląda także tegoroczny bilans bramkowy tej drużyny. Czternaście straconych i zaledwie jedna zdobyta bramka, taki stosunek bramkowy mówi wiele o formie niedzielnego rywala Lecha.

Oczywiście rypinianom nie możemy już przed meczem dopisywać trzech punktów. To jest sport, a ten potrafi przynosić różne niespodzianki. Niewątpliwie to jednak nasz zespół posiada więcej argumentów po swojej stronie i to jemu należy przyznać więcej szans na końcowy triumf. Ewentualne zwycięstwo w Bydgoszczy pozwoliłoby Lechitom umocnić pozycję w górnej połówce tabeli i dało spokój w przygotowaniach do kolejnych, wydaje się trudniejszych spotkań, jakie w najbliższym czasie czeka nasz zespół.

       Mecz Zawiszy z Lechem odbędzie się w niedzielę, 24 kwietnia. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godzinie 16:00. Rozstrzygać w nim będzie arbiter z Rzepowa, pan Jacek Jędrzejczak. Na liniach pomagać mu będzie dwójka sędziów z Kruszwicy, panowie Piotr Pankowski oraz Patryk Walczak.