Wysokim zwycięstwem Lecha zakończył się sobotni mecz naszego zespołu z Chełminianką Chełmno. Rypinianie nadspodziewanie łatwo poradzili sobie z dotychczasowym sąsiadem w tabeli, pokonując go 4:1.

Mecz miał jednostronny przebieg. Drużyna trenera Tomasza Paczkowskiego od pierwszej minuty spotkania przejęła panowanie nad wydarzeniami boiskowymi. Efektem dobrej gry Lechitów były gole strzelane kolejno przez Dawida Bociana, Marcina Mrówczyńskiego oraz Szymona Moszczyńskiego, który dwukrotnie posłał piłkę do siatki rywala.

Goście przy Sportowej rozczarowali swoją postawą. Na dobrą sprawę przez całe spotkanie nie zagrozili poważniej bramce Łukasza Anuszewskiego. Honorowy gol Chełminianki, zdobyty w ostatniej akcji meczu przez Wojciecha Ernesta, to nie efekt jakiś jej huraganowych ataków, co raczej chwila rozprężenia rypińskiej defensywy.

Lechici w sobotę zagrali efektownie, a zarazem skutecznie i w pełni zasłużyli na wygraną. Mecze przed własną publicznością w tym sezonie to zdecydowanie specjalność naszych piłkarzy. Przyjezdnym bardzo trudno o punkty na naszym stadionie, o czym Lechici przekonują regularnie kolejnych rywali.  

         Za tydzień rypinianie staną przed ogromną szansą przełamania swej niemocy wyjazdowej. Podopieczni trenera Paczkowskiego udają się do Włocławka, gdzie zmierzą się ze zdecydowanym outsiderem ligi – Włocłavią.

Lech Rypin – Chełminianka Chełmno 4:1 (2:0)

Bramki: Bocian 19′, Mrówczyński 38′, Moszczyński 55′, 82′ – Ernest 90′+1

Skład Lecha: Anuszewski – J.Trędewicz, Buchalski, Rybka, Szymborski , Fodrowski (Lisiecki 78’), Bocian (Kacperek 86’), Dąbrowski (Markowski 46’), Mrówczyński, Moszczyński, M.Trędewicz (Chojnacki 80’)

Skład Chełminianki: Kawała - Olszewski (Śmigielski 46'), Szpankiewicz, Orlicki (Bolt 62'), Marks, Kaczkowski, Cylc (Ernestowicz 32'), Rogulski, Piasecki (Grzelecki 58'), Ernest, Czyżniewski

Żółte kartki: Moszczyński, Rybka, J.Trędewicz - Śmigielski, Kawała, Kaczkowski, Szpankiewicz 

Czerwona kartka: Rybka (za dwie żółte)