Wysoką porażką zakończyła się wyprawa rypińskiego Lecha do Torunia. Drużyna trenera Macieja Grzybowskiego nie miała szans w starciu z kroczącą pewnie od zwycięstwa do zwycięstwa Elaną. Rypinianie na boisku przy ulicy Bema 23 stracili aż pięć goli i do domu wrócili na tarczy. Bohaterem meczu został Krystian Tomaszewski, który czterkorotnie wpisał się na listę strzelców. 

Pierwszą bramkę Lechici starcili już na samym początku spotkania. W 6 minucie do rypińskiej bramki futbolówkę posłał, jak się później okazało nie po raz ostatni tego dnia, Krystian Tomaszewski. Zawodnik gospodarzy w sobotnie popołudnie został katem naszego zespołu. Napastnik z Torunia zdobywał z zadziwiającą skutecznością zamieniał kolejne szanse bramkowe na gole. Tomaszewski aż cztery razy znalazł sposób na defensywę i golkipera Lecha. 

Dzieła zniszczenia dokończył w 88 minucie gry Adrian Piskorski, który ładnym strzałem okienko podsumował przewagę torunian nad zespołem trenera Macieja Grzybowskiego.

Elana Toruń  Lech Rypin 5:0 (2:0)

Bramki: Tomaszewski 6', 38', 61',67', Piskorski 88'

Skład Lecha: Stachewicz – Szymborski, Rybka, Buchalski, Listkowski (Dąbrowski) - Moszczyński (Baranowski), Paczkowski, Fodrowski, Ruciński, Trędewicz – Kacperek (Gapiński)

Skład Elany: Kryszak - Jarowij (Cięgotura), Czajkowski, Parzyszek, Mielnik - Mądrzejewski (Maćkiewicz) - Rogóż, Grube, Młodzieniak, Piskorski - Tomaszewski

Żółte kartki: Młodzieniak (Elana) - Buchalski, Paczkowski, Moszczyński (Lech)