Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie67
2. Chemik Bydgoszcz55
3. Tłuchowia Tłuchowo50
4. Start Pruszcz44
5. Lech Rypin44
6. Cuiavia Inowrocław40
7. Unia Wąbrzeźno40
8. Pomorzanin Serock38
9. Pogoń Mogilno36
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski34
11. Sparta Brodnica34
12. Polonia Bydgoszcz30
13. Noteć Łabiszyn30
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Podział punktów w Inowrocławiu:


       Remisem 1:1 zakończył się dzisiejszy mecz w Inowrocławiu, w którym miejscowa Cuiavia podejmowała Lecha Rypin. Gospodarzy na prowadzenie po kwadransie gry wyprowadził Norbert Mielcarek. Na wyrównujące trafienie Lechici czekali do drugiej połowy. W 61 minucie spotkania gola zapewniającego rypinianom jeden punkt zdobył Marek Magdziński.

 

Mecz rozpoczął się spokojnie. Przez pierwszy kwadrans gry obie ekipy badały wzajemnie swoje siły. W 16 minucie nastąpił jednak przełom. Gospodarze wyszli na prowadzenie. Zamieszanie w polu karnym Lecha zakończyło się precyzyjnym strzałem Norberta Mielcarka, który na nasze nieszczęście znalazł drogę do bramki Nikodema Kowalczuka. Stracony gol zmusił rypinian do odważniejszej gry. Podopieczni trenera Tomasza Paczkowskiego rzucili się do odrabiania strat. Niestety, swoich okazji do wyrównania stanu meczu nie wykorzystali Szymon Moszczyński, Marcin Mrówczyński czy Marek Magdziński. Pierwsza odsłona gry zakończyła się ostatecznie wygraną miejscowych.

 

Po przerwie Lechici zagrali znacznie lepiej. Z animuszem ruszyli na rywala i wypracowali sobie kolejne szanse bramkowe. Piesika pokonać próbowali ponownie Szymon Moszczyński, Marcin Mrówczyński, ale także Martyn Trędewicz. Efekt w postaci wyrównania przyszedł jednak dopiero w 61 minucie meczu. Rypinianie wywalczyli rzut rożny. Do narożnika podszedł Marcin Baranowski, który posłał płaską centrę w pole karne. Tam najprzytomniej zachował się Marek Magdziński. Napastnik Lecha sprytnym strzałem głową doprowadził do remisu. Po golu na 1:1 nasi piłkarze uwierzyli, że ten mecz można jeszcze wygrać. Ruszyli więc do ataku. Dużo ożywienia w poczynania podopiecznych zespołu wniósł wprowadzony w 66 minucie na plac gry Mateusz Szymborski. Chwilę po pojawieniu się na murawie to właśnie on kończył składną akcję Lecha. Niestety jego atomowy strzał z narożnika pola karnego wybronił golkiper Cuiavii. Kolejną szansę na objęcie prowadzenia zmarnował Piotr Buchalski. W zamieszaniu podbramkowym kapitan Lecha uderzył mocno, jednak piłka poszybowała nad poprzeczkę. Najdogodniejszą okazję na zdobycie zwycięskiego gola miał jednak duet Martyn Trędewicz – Mateusz Szymborski. Pierwszy z nich po minięciu jednego z defensorów gospodarzy stanął oko w oko z Piesikiem. Strzelił niestety zbyt lekko i golkiper z Inowrocławia sparował ten strzał. Futbolówka trafiła jednak pod nogi Szymborskiego, który uderzył potężnie, ale tylko w poprzeczkę bramki miejscowych.

 

Ostatecznie Lechitom nie udało się zdobyć gola na wagę trzech punktów i do domu wracają z jednym oczkiem.

 


Cuiavia Inowrocław - Lech Rypin 1:1 (1:0)

 

Bramki: Mielcarek 15' - Magdziński 61'

 

Skład Lecha:  Kowalczuk - J. Trędewicz, Rybka, Buchalski, Baranowski, M. Trędewicz (Chojnacki 87'), Mrówczyński, Markowski (Szymborski 66'), Fodrowski (Żbikowski 90'), Moszczyński, Magdziński

 

Skład Cuiavii: Piesik - Timm, Kucharski, Jastrzembski, K.Maciejewski, Hulisz, Rybczyński (Nadolski 73'), Iwueke (Marczyński 77'), Mielcarek (Kruszewski 84'), Brzóstowski, Słupski


Żółte kartki: Markowski, Mrówczyński (Lech) - Kucharski, Słupski (Cuiavia)

Inne newsy: