Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie67
2. Chemik Bydgoszcz55
3. Tłuchowia Tłuchowo50
4. Start Pruszcz44
5. Lech Rypin44
6. Cuiavia Inowrocław40
7. Unia Wąbrzeźno40
8. Pomorzanin Serock38
9. Pogoń Mogilno36
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski34
11. Sparta Brodnica34
12. Polonia Bydgoszcz30
13. Noteć Łabiszyn30
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Niespodzianka przy Sportowej:


       Nie takiego rozstrzygnięcia meczu z Orlętami Aleksandrów Kujawski spodziewali się rypińscy kibice. W sobotnie popołudnie zespół prowadzony przez trenera Tomasza Paczkowskiego zawiódł i niestety uległ gościom 0:1. Autorem zwycięskiego gola dla przyjezdnych był Filip Sąsała.


Mecz toczony w trudnych warunkach atmosferycznych od początku nie układał się po myśli Lechitów. Już w trzeciej minucie gry w geście radości poderwali się z siedzeń dość liczni kibice z Aleksandrowa. Ich entuzjazm zgasł jednak po chwili, sędzia zawodów nie uznał bowiem gola dla Orląt dopatrując się faulu w polu karnym jednego z graczy w niebieskiej koszulce.

 

Lechici odpowiedzieli niemal natychmiast na akcję gości. Nasz zespół przeprowadził szybką akcję, po której interweniować musiał bramkarz z Aleksandrowa. Kacper Kościelecki zatrzymał akcję rękawicą, wydaje się jednak, że zrobił to już poza obrębem pola karnego. Sędzia nie zatrzymał gry, a piłka trafiła do Marytna Trędewicza. Napastnik Lecha odwrócony plecami do bramki próbował strzelać nad własną głową. Na jego nieszczęście futbolówka minimalnie przeleciała obok słupka.

 

Szybki początek meczu zapowiadał dalsze emocje. Srogo rozczarowali się jednak widzowie zgromadzeni na trybunach. Przez kolejne bowiem dwadzieścia kilka minut na boisku nie działo się za wiele. Ciekawiej zrobiło się dopiero około 30 minuty gry. Wtedy to jeden z zawodników Orląt trafił piłką w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Łukasza Anuszewskiego. Rypinianie nie chcieli być gorsi i po pięciu minutach odpowiedzieli tym samym. Na strzał z ponad 20 metrów zdecydował się Marcin Mrówczyński. Piłka minęła bramkarza przyjezdnych, jednak nie znalazła także drogi do siatki. W 38 minucie gry kolejną dobrą okazję wypracowali sobie aleksandrowianie. Na nasze szczęście niezłe uderzenie któregoś z podopiecznych trenera Borończyka w dobrym stylu wybronił Anuszewski.

 

Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowo. Wynik nie krzywdził żadnej z drużyn i w pełni oddawał to co działo się na murawie. Druga odsłona gry przyniosła natomiast jednego gola. Niestety zdobyli go przyjezdni. Była 57 minuta spotkania. Aleksandrowianie wyprowadzili kontratak, po którym sprytne podanie od partnera z zespołu w polu karnym ładnie opanował Filip Sąsała. Zawodnik gości zgasił piłkę na piersi i spokojnym uderzeniem nie dał szans Łukaszowi Anuszewskiemu.

 

Oszołomieni niekorzystnym rozwojem wypadków Lechici próbowali szybko odrobić straty. Tego dnia nie wychodziło im jednak prawie nic. Goście z Aleksandrowa po zdobyciu gola mądrze się bronili, nie zapominając przy tym o akcjach ofensywnych. Po zmianie stron nasz zespół nie stwarzał już tak klarownych okazji strzeleckich, o jakich by marzył. W 58 minucie gry uderzał niegroźnie Adam Lisiecki. Na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem zaś tuż nad poprzeczką piłkę posłał Szymon Moszczyński. To w zasadzie tyle. Za mało niestety, jak na dobrze dysponowanego rywala.

 

       Mecz zakończył się porażką Lecha. Nie ma co ukrywać, nie był to najlepszy występ Lechitów. Z pewnością liczyli oni na inne rozstrzygnięcie spotkania. Rewanż za jesienną porażkę w Alksandrowie się jednak nie udał. Orlęta wywożą do domu komplet jakże potrzebnych im punktów, my tym razem musimy obejść się smakiem. 

 

 

Lech Rypin – Orlęta Aleksandrów Kujawski 0:1(0:0)


Bramka: Sąsała 57’

 

Skład Lecha: Anuszewski – J.Trędewicz, Rybka, Buchalski, Szymborski, Fodrowski (Markowski 87’), Lisiecki (Dąbrowski 87’), Mrówczyński (Ruciński 80’), Bocian (Chojnacki 65’), Moszczyński, M.Trędewicz

 

Skład Orląt: Kościelecki – Żbikowski, Czułkowski, Kupiec, Śmieszny, Sąsała (Żywica 65’), Cięgotura, Rutecki, Brzeziński, Młodzieniak, Witucki (Orliński 78’)

 

Żółte kartki: Szymborski – Witucki, Orliński, Kupiec

Inne newsy: