Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie70
2. Chemik Bydgoszcz58
3. Tłuchowia Tłuchowo53
4. Start Pruszcz47
5. Lech Rypin47
6. Cuiavia Inowrocław40
7. Unia Wąbrzeźno40
8. Pogoń Mogilno39
9. Pomorzanin Serock39
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski37
11. Sparta Brodnica34
12. Noteć Łabiszyn33
13. Polonia Bydgoszcz31
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Udana sobota przy Sportowej:


      Trzecie w sezonie zwycięstwo zanotowali w sobotnie popołudnie piłkarze rypińskiego Lecha. Drużyna prowadzona przez trenera Tomasza Paczkowskiego pokonała 2:1 jednego z outsiderów rozgrywek Promień Kowalewo Pomorskie. Obie bramki dla rypinian padły w pierwszej połowie spotkania.

 

To był mecz z gatunku tych, które należało wygrać. Lechici do zdania przystąpili niezwykle energicznie i już w 9 minucie spotkania objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się kapitan drużyny Piotr Buchalski, asystował mu zaś Martyn Trędewicz. Dobry początek meczu zwiastować mógł łatwe zwycięstwo naszej drużyny. Rypinianie panowali niepodzielnie na murawie, jednak ich przewaga długo nie mogła znaleźć odzwierciedlenia w postaci drugiego gola. Na domiar złego w 36 minucie gry do grona kontuzjowanych zawodników naszego klubu dołączył Szymon Moszczyński, którego na boisku zastąpić musiał Błażej Dąbrowski.

 

Gdy wydawało się, że drużyny do szatni zejdą przy skromnym prowadzeniu Lecha, podopieczni trenera Paczkowskiego przeprowadzili akcję, która przyniosła im podwyższenia wyniku. W ostatniej minucie pierwszej odsłony spotkania dwójkową akcję Martyna Trędewicza z Adamem Lisieckim ten drugi zamienił na gola. Defensywny pomocnik Lecha zagrał tak zwaną klepkę z Trędewiczem, po czym wbiegł w pole karne i w sytuacji sam na sam z golkiperem Promienia pewnie posłał piłkę do bramki swojej byłej drużyny.


Zamiana stron nie przyniosła zmiany obrazu gry. To Lechici nadal byli stroną przeważającą i to oni stwarzali sobie dogodniejsze okazje do zdobycia gola. Pierwszy kwadrans drugiej połowy meczu był jednak nieciekawym widowiskiem. Gra toczyła się głównie w środku pola, a emocji było jak na lekarstwo.

 

Ożywienie na trybunach wywołała dopiero sytuacja z 61 minuty spotkania. Wypracowali ją o dziwo goście. Jeden z graczy Promienia ładnie uderzył w kierunku bramki Bartosza Goszki. Nasz golkiper nie dał się jednak zaskoczyć i niezłą robinsonadą wypiąstkował futbolówkę nad poprzeczkę. Lechici odpowiedzieli po kilku minutach. Aktywny przez cały 90 minut Martyn Trędewicz tym razem dobrym podaniem obsłużył Marcina Mrówczyńskiego. Skrzydłowy Lecha mając przed sobą tylko golkipera z Kowalewa przeniósł niestety piłkę nad bramką. Jeszcze bliżej gola nasz zespół był w 68 minucie gry. Wtedy to piłka po strzale młodszego z braci Trędewiczów zatrzymała się na słupku. Kolejną fantastyczną okazję na rozstrzygnięcie losów rywalizacji miał Piotr Buchalski. Marcin Baranowski sprytną podcinką wprowadził kapitana Lecha w pole karne. Doświadczony defensor lobem próbował minąć bramkarza przyjezdnych, zrobił to jednak na tyle nieprecyzyjnie, że futbolówka ostatecznie znalazła się w rękawicach Jakuba Nadarzewskiego.

 

Niewykorzystane szanse Lechitów zemściły się na nich na 8 minut przed zakończeniem gry. Kowalewianie za sprawą wprowadzonego na plac gry w 66 minucie spotkania Tomasza Stankiewicza zdobyli bowiem gola kontaktowego. Dodał on im rzecz jasna sił i wiary w uratowanie remisu. A byli tego naprawdę blisko. W 90 minucie meczu po niepotrzebnym faulu w okolicach pola karnego przyjezdni wykonywali rzut wolny, po którym piłka na nasze szczęście odbiła się od poprzeczki i skończyło się na strachu.

 

      Mecz, pomimo nerwowej końcówki zakończył się wynikiem sprawiedliwym. Lechici z przebiegu gry zasłużyli na wygraną. Trzy punkty zostają w Rypinie, a już w najbliższą środę kolejna okazja na podreperowanie stanu konta. Podopieczni trenera Paczkowskiego wybierają się do Mogilna, gdzie w zaległym spotkaniu ósmej kolejki zmierzą się z miejscową Pogonią.

 

 

Lech Rypin – Promień Kowalewo Pomorskie 2:1 (2:0)

 

Bramki: Buchalski 9’, Lisiecki 45’ – Stankiewicz 82’

 

Skład Lecha: Goszka – Baranowski, Buchalski, Rybka, J. Trędewicz – Lisiecki, Waligóra (89' Litwin), Mrówczyński, Moszczyński (36’ Dąbrowski), Ruciński (68’ Kacperek) – Trędewicz

 

Skład Promienia: Nadarzewski - Kawula, Kwiatkowski, Łuszczyński (14' Olkowski), Nowodworski (66' T. Stankiewicz), Rożnowski, Kot, Wilkanowski (72' Ł.Stankiewicz), Spychalski, Zarański, Ciepliński

 

Żółte kartki: Lisiecki, Litwin - Nowodworski, Ciepliński

Inne newsy: