Dziś o godzinie 13.00 rypiński Lech rozegra swój ostatni w rundzie jesiennej mecz przed własną publicznością. Rywalem drużyny trenera Macieja Grzybowskiego będzie zespół Kujawianki Izbica Kujawska.

Będzie to spotkanie dwóch drużyn, które przed sezonem przez obserwatorów czwartoligowych zmagań stawiane były w gronie zespołów walczących o miejsce w czołówce tabeli. Rzeczywistość brutalnie jednak zweryfikowała te prognozy. Obie ekipy to na dziś zespoły raczej myślące o zajęciu bezpiecznego miejsca w tabeli niż o boju o ligowe zaszczyty.

Sobotni mecz Lecha z Kujawianką to starcie odpowiednio ósmej z dwunastą drużyną w tabeli. Dużym zaskoczeniem jest szczególnie słaba postawa zespołu z Izbicy, w którego szeregach występuje kliku naprawdę dobrych i doświadczonych graczy. Najgroźniejszym zawodnikiem zespołu jest niewątpliwie Maciej Lewandowski. Bramkostrzelny napastnik rok w rok bije się o koronę króla strzelców czwartej ligi. Nie inaczej jest i w obecnym sezonie. Lewandowski z dorobkiem dziewięciu trafień znajduje się z ścisłej czołówce strzelców. W zdobywaniu goli wspierają go dzielnie byli zawodnicy Lecha Mariusz Cichowlas i Paweł Komorowski. Ten pierwszy pięciokrotnie pokonywał golkiperów rywali, drugi gorszy jest o zaledwie jedno trafienie. W składzie Kujawianki kibice w Rypinie znajdą jeszcze jedno znaną postać. Jest nią kolejny były gracz naszego klubu – obrońca Mateusz Ewert.

W dotychczasowym dorobku dzisiejszego rywala Lechitów są zaledwie cztery zwycięstwa. Ostatnie z nich Kujawianka odniosła przed dwoma tygodniami w Kowalewie nie dając szans miejscowemu Promieniowi. Tydzień później izbiczanie zagrali już o wiele słabiej i łatwo ulegli u siebie 1:3 Noteciance Pakość.

Ekipa z Izbicy, ogólnie rzecz ujmując w tym sezonie gra bardzo nierówno. Dobre występy przeplata porażkami. W całej kończącej się powoli rundzie Kujawianka nie zanotowała dwóch z rzędu zwycięstw.  Jest to zespół jednak nieobliczalny, którego rypinianie nie mogą oczywiście dziś zlekceważyć.

        Nasz zespół w odróżnieniu od rywala ostatnio notuje dobre wyniki. W ostatnich czterech kolejkach Lechici zgromadzili aż dziesięć punktów. Dziś mają apetyty na dorzucenie do nich trzech kolejnych. Niestety trener Grzybowski nie będzie mógł skorzystać z wszystkich zawodników jakich ma w kadrze. Rypinianie do meczu z Kujawianką przystąpią poważnie osłabieni. W meczu zagrać nie mogą filar defensywy, a zarazem kapitan drużyny Piotr Buchalski, który odcierpieć musi karę za czwartą żółtą kartkę oraz dobrze spisujący się między słupkami doświadczony Łukasz Anuszewski.

Pomimo absencji dwóch czołowych graczy liczymy, że Lechitom uda się zdobyć komplet punktów. Kibiców zaś zachęcamy do odwiedzenia w porze meczu Stadionu Miejskiego przy Sportowej 41 i wspierania naszych graczy dopingiem.

        Spotkanie poprowadzi trójka sędziowska z Torunia z panem Jackiem Rogowskim w roli arbitra głównego. Na liniach pomagać będą mu panowie Marcin Wołowski oraz Rafał Wółkiewicz.