Już tylko trzy mecze dzielą nas od zakończenia rozgrywek ligowych w sezonie 2013/2014. Zdecydują one ostatecznie o losach rywalizacji o drugie miejsce w tabeli, premiowane awansem do trzeciej ligi. Rypiński Lech o jakże ważne punkty zagra dziś w pobliskim Kowalewie Pomorskim, gdzie podejmował go będzie tamtejszy Promień.

Oba zespoły w tabeli dzieli przepaść. Lechici w dotychczasowych dwudziestu siedmiu spotkaniach od sobotniego rywala zdobyli dokładnie dwa razy więcej punktów. Nietrudno wskazać więc faworyta dzisiejszej konfrontacji.

Nasz zespół od trzech kolejek nie traci punktów i w Kowalewie pragnie podtrzymać dobrą passę. Szanse na to wydają się być spore.

Rypinianie z meczu na mecz grają coraz lepiej i co ważne przestali tracić punkty z drużynami, z którymi w teorii prawa ich tracić nie mieli. Lech odzyskuje skuteczność, którą tak imponował w rundzie jesiennej. Wysokie wygrane nad Kujawianką czy ostatnio Pomorzaninem są tego najlepszym przykładem.

Gospodarze, rzecz jasna nie zamierzają Lechitom oddać zwycięstwa bez walki. Promień na swoim obiekcie prezentuje się bowiem całkiem przyzwoicie.Poprzednie dwa spotkania rozgrane w Kowalewie drużyna dzisiejszego rywala Lecha zakończyła zwycięstwami. Szczególny szacunek budzić musi zwłaszcza wygrana 2:1 z wyżej notowaną Kujawianką Izbica Kujawska.

Dla naszego zespołu mecz z Promieniem będzie próbą generalną przed środowym pierwszym finałowym meczem o okręgowy Puchar Polski. Zwycięstwo w Kowalewie na kilka dni przed tak ważnym spotkaniem potwierdziłoby wysoką formę, jaką u schyłku sezonu prezentują podopieczni trenera Macieja Grzybowskiego, a w serca kibiców wlałaby nadzieję na pokonanie faworyzowanego zespołu z Solca Kujawskiego.

Mecz Lecha z Promieniem oprócz aspektu typowo sportowego ma jeden dodatkowy smaczek. Przypomnijmy, że obecnym trenerem drużyny z Kowalewa jest pan Tomasz Paczkowski. Opiekun gospodarza sobotniego meczu, to oczywiście rodowity rypinianin, wychowanek naszego klubu, w którym zaczynał swoją przygodę z piłką oraz stawiał pierwsze kroki w karierze trenerskiej.

Ponieważ nic tak nie smakuje jak wygrana z dobrymi znajomymi, trener Paczkowski zrobi więc z pewnością wszystko aby jego zespół sprawił dziś niespodziankę.

My wierzymy jednak, że do niej nie dojdzie i to nasza drużyna zgarnie w sobotnie popołudnie komplet punktów. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.00. Poprowadzi go trójka arbitrów z Torunia. Sędzią głównym będzie pan Łukasz Bania. Na liniach asystować będą mu panowie Krzysztof Kaczmarek oraz Patryk Piluś.

Niewielka odległość jaka dzieli Rypin od Kowalewa powoduje, że na mecz wybierze się zapewne spora liczba kibiców Lecha. Życzymy im dużo sportowych wrażeń i zachęcamy do wspierania naszego zespołu głośnym, kulturalnym dopingiem.